Hurrraa! Odkryłem czwarty wymiar! I odkryłem Boga!!!
Już dawno ta myśl mi krążyła po głowie. Ale dzisiaj Bóg puknął mnie w głowę i powiedział, że teraz jak już znam prawdę, to możemy sobie razem wypić. Mam przynieść na spotkanie flaszkę, a On przyniesie dobrej jakości wodę – potrójnie święconą – do zapicia. Ale będziemy świętować! Mam nadzieję, że jeszcze zdradzi mi co nieco, po paru kieliszkach-flaszkach …
Ale po kolei …
Znacie Einsteina. No to genialny chłopina był i też bardzo Boga kochał. W zamian Bóg mu podpowiedział o tej czasoprzestrzeni … że każdy punkt w przestrzeni można opisać trzema parametrami położenia i parametrem czasu. No, ale albo Einstein za mało pił, albo żałował Bogu flaszki – bo biedak, nie zauważył, że oprócz tego, każdy punkt ma także dla nas jakieś znaczenie. To znaczy … coś dla nas oznacza – nic, co dzieje się w czasoprzestrzeni nie jest dla nas obojętne (lub inaczej - każde zdarzenie w czasoprzestrzeni ma jakieś znaczenie, dla każdego z nas z osobna inne). I to jest właśnie czwarty wymiar przestrzenny!!!
Z geometrii euklidesowej (tej "ziemskiej" - nie riemannowskiej) wiemy, że w przestrzeni 3-wymiarowej można wyznaczyć trzy osie wzajemnie prostopadłe, za pomocą których, możemy każdemu punktowi tej przestrzeni przypisać trzy współrzędne. I ni jak nie możemy sobie wyobrazić 4 wymiaru, który musi być prostopadły do tych 3 już prostopadłych osi. Ale ta oś istnieje – to oś znaczeń przypisanych każdemu punktowi (zdarzeniu)! Trudno sobie ją wyobrazić geometrycznie, ale z racji, że każde znaczenie jest efektem myślenia, więc to właśnie nasze myślenie odbywa się wzdłuż tej osi. Dlatego jej nie widzimy, chociaż odczuwamy umysłem.
Czy oś znaczeń można też uporządkować jak oś liczbową, tzn. przypisać znaczeniom wartości: 0, 1, 2, 3 … itd.? Oczywiście – możemy przecież po pierwsze powiedzieć, że coś ma dla nas duże lub małe znaczenie (tak jak są liczby duże i małe). Następnie możemy utworzyć skalę np. coś ma dla nas małe, większe, jeszcze większe, duże, bardzo duże, wielkie, itd. znaczenie.
Jeżeli np. znajdziemy się w obszarze przypisania zdarzeniu znaczenia dużego lub wielkiego – to pomiędzy nimi możemy budować kolejną gradację znaczeń! Na tym polega zawężanie znaczeń i zawężanie teorii do bardzo małych wycinków wiedzy. Tak powstają bardzo specjalizowane działy wiedzy ogólnej – np. w ramach biologii, powstaje mikrobiologia, w ramach mikrobiologii tworzymy osobne znaczenia królestwa, rzędy, rodziny, rodzaje, gatunki i szczepy drobnoustrojów, itd. itp.
Skoro oś znaczeń jest prostopadła do pozostałych wymiarów przestrzennych, to jest to właśnie oś czwartego wymiaru. A skoro istnieje czwarty wymiar, to muszą istnieć także wymiary wyższe. I te wymiary wyższe, które są poza zasięgiem naszego pojmowania wypełnia Bóg. Bo to właśnie Jego projekcja myśli, dostarcza nam znaczeń w przestrzeni 4-wymiarowej. Dodatkowo, Bóg nadaje wszystkiemu bieg czasowy – którego ideę odkrył Einstein wymyślając czasoprzestrzeń.
No to szykuję się na spotkanie z Bogiem. Jak myślicie, jedna flaszka wystarczy?
(fragment Kwantowej Teorii Boga)
